Stowarzyszenie „Akolada Izdebnicka” zaprosiło członków naszego Klubu na uroczyste spotkanie integracyjne, które odbyło się w dniu 19.XI.2017r.
Oprócz naszej licznej grupy (34 osoby) w spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych z Wójtem Gminy Lanckorona na czele, jak też reprezentanci Straży Pożarnej oraz zaprzyjaźnieni z „Akoladą” mieszkańcy Izdebnika i różnych organizacji z ościennych miejscowości.
Zebranych powitała Przewodnicząca Stowarzyszenia „Akolada Izdebnicka” Cecylia Lang, której imię wpisało się uroczyście w przebieg tego spotkania, stąd też było mnóstwo życzeń, kwiatów i uścisków oraz gromkie 100 lat.
Również nasza klubowa koleżanka Cecylia Chrzanowska V-ce Przewodnicząca Gminnej Rady Seniorów w Zabierzowie nie mogła pozostać niezauważoną, zatem i jej złożono życzenia.
Członkinie „Akolady” sympatyczne i miłe panie, dwoiły się i troiły, aby sprawnie obsłużyć zaproszonych gości, a trzeba przyznać, że przyjęci byliśmy iście po królewsku. Oprócz wymyślnych smakołyków na biesiadnych stołach, obdarowani zostaliśmy upominkami, które wyszły spod mistrzowskich zręcznych rąk „Akoladek”, a te najpiękniejsze m.in. gwiazdy betlejemskie, choinki itp. podobno stworzone zostały przez samą szefową „Akolady” .
Mając w pamięci nasze wrażenia estetyczne, jakie zrobiły na nas cudeńka rzemiosła artystycznego podczas ubiegłorocznej naszej wizyty w Izdebniku i te tegoroczne, musimy szczerze powiedzieć, że jakkolwiek i my w naszym Klubie staramy się tworzyć tego rodzaju rzeczy, to jednak daleko nam do takiej doskonałości, jaką mogą się pochwalić „Akoladki”. (Właściwie u nas jest jedna tylko koleżanka Czesia Łuczkoś, która też robi piękne rzeczy).
Ale im nie zazdrościmy, gdyż my rozwijamy się raczej w kierunku teatralno-satyrycznym, czego próbkę daliśmy podczas spotkania, prezentując publiczności scenkę humorystyczną zatytułowaną „Dwie ciotunie”, która mimo małego potknięcia (bo to już pamięć nie taka), została przez publiczność głośno oklaskiwana.
Również została przez nasz chórek zaśpiewana piosenka napisana przez Wiesława Olka specjalnie na okoliczność naszego powtórnego pobytu w Izdebniku. Akompaniował Jacek Walas. Natomiast „Akoladki” wspaniale zaśpiewały naszą piosenkę z roku ubiegłego, za co otrzymały ogromne brawa.
Wspaniałą dawkę muzyki rozrywkowej dał nam duet muzyczno-wokalny „Smajl” (Anna Oremus i Mirosław Świetlik). Przy takiej muzyce nogi same rwały się do tańca, toteż w wir tanecznych szaleństw wciągnięci zostali prawie wszyscy. A należy przyznać, że taniec jest swojego rodzaju rehabilitacją, co w naszym wieku ze wszech miar jest wskazane.
Ciekawym punktem programu było ogłoszenie 3-ch konkursów, w których brały udział również nasze panie, za co otrzymały pierwsze i trzecie miejsce, oraz nagrody.
Mimo wspaniałej atmosfery, życzliwości „Akoladek”, nieustającej ochoty do dalszej zabawy, nadszedł czas pożegnania i podziękowania za wspaniale spędzony wieczór. Opuściliśmy gościnny dom, wspólnie śpiewając „Do widzenia, do widzenia, do miłego zobaczenia …..” , co z pewnością nastąpi w przyszłym roku w Zabierzowie.
Tekst – Barbara Golińska
Zdjęcia – Stowarzyszenie „Akolada Izdebnicka”,
Marian Łacheta,
Henryk Micimiński,
Wiesław Olek